Przez wiele miesięcy (może lat?!) chciałam zakupić buty z Loft37. Za każdym razem będąc w Poznaniu w Starym Browarze zaglądąłam do ich sklepu, aby obejrzeć nową kolekcję. Czasem była dla mnie ona zbyt wymyślna, innym razem zbyt oczywista, ale na pewno wybrałabym coś dla siebie. Dzisiaj nie umiem powiedzieć, dlaczego nie sprezntowałam sobie pary butów już wcześniej.
Szukałam dla siebie nowych sandałków na płaskiej podeszwie. Na szczęście wyleczyłam się już z japonek, zdecydowanie nie jest to odpowiednie obuwie w gorące dni do pracy.
Piękny różowy kolor (fuksja?) zapięcie w złotym kolorze, oryginalny design i bardzo dobrej jakości skóra aż się proszą, aby je przymierzyć 🙂 Mój wybór padł na model Love Sandals.
Mam jednak małą obawę. Mają dosyć wysoką cholewę z tyłu, znajduje się tam również szycie i nie wiem, czy nie obetrze mi to skóry przy dłuższym noszeniu. Mimo wszystko zaryzykowałam i zobaczymy czy się sprawdzą. Ale i tak już upatrzyłam sobie kolejny model…
Po zakupie odwiedziłam stronę Loft37. Minus, że nie ma od razu cen i możliwości zakupu jak w standardowym sklepie online. Być może jest to wynik startegii marketingowej i podniesienie renomy marki? Nie wiem. Składam natomiast ogromny plus za możliwość własnego projektowania obuwia 🙂